wtorek, 7 maja 2013

Od Max'a i Live

Poszedłem pozwiedzać sobie jeszcze tereny stada. Dotarłam do jeziora i zobaczyłem smutna klacz patrząca na swoje odbicie w tafli wody.
*****
Tak na prawdę nie byłam smutna, byłam wesoła ale tego nie okazywałam. Słyszałam nadchodzącego konia
*****
- Cześć- przedstawiłem się klaczy i zacząłem ją zagadywać.- Jak masz na imię, bo ja Maximus, ale mów do mnie Max. Jestem nowy w stadzie... no może już nie tak nowy jak kiedyś.
*****
- Chyba cię skądś znam ale nie wiem skąd...
*****
- Naprawdę? Ja cię nigdy nie widziałem. Byłaś może w tamtym stadzie gdzie ja byłem alfą?
*****
-Nie raczej nie, widziałam cię z Ericą....
*****
- Jaka Ericą? A tą ...- nagle przerwałem i uciekłem od Live jak najszybciej płacząc (wiem, że takie zachowanie dla mnie to rzadkość ale gdy przypomniała mi ona o tym ... nie mogłem się powstrzymać). Widziałem tylko jak klacz biegnie za mną.
*****
Popatrzyłam na ogiera i dzięki mocy zatrzymałam go.
- Gadaj!
*****
- You talking to me?- zapytałem po angielski klacz patrząc na nią jak na głupka.
W sumie to ja zachowałem się jak głupek. Jak można się rozpłakać na myśl o dawnej partnerce.
****
Popatrzyłam na ogiera, ale po chwili odeszłam z dziwną myślą
*****
Pobiegłem za klaczą bo zrozumiałem, że zachowałem się (przepraszam, że tak brzydko to ujmę) wielki CHAM w stosunku do Live.
- Live- krzyczałem za galopująca klaczą.- Zaczekaj! Ja przepraszam!
*****
- Yhym... ale za co mój drogi? - zdziwiłam się. Ogier był uprzejmy. To dobrze. Pewnie takich co ich mało...
*****
- No bo ja nie lubię o tm gadać. Był to nieudany związek więc ... no wiesz zachowałem się bardzo chamsko w stosunku do ciebie. Jeszcze raz cię przepraszam.
Gdy przeprosiłem było mi od razu milej. Teraz tylko zaczekać aż klacz mi wybaczy.
*****
Zastanawiałam się o co mu chodzi , ale trudno.
- Nie martw się!
Zbliżyłam się i przytuliłam (jak kolegę) ogiera
*****
Uśmiechnąłem się do Live. Nagle wielka gałąź spadła na mnie. Przewróciłem się i upadłem. Zasnąłem. śniło mi się coś bardzo smutnego i strasznego. Gdy klacz mnie obudziła zacząłem opowiadać jej mój sen.
- Śniła mi się wojna. Znaczy początek wojny. Czy to jakiś znak?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz