Po rozmowie z ogierem dowiedziałem się o tym, że nie lubi poznawać
nowych koni. Byłem bardzo zaskoczony tym. Wróciłem do Sorrai i Shadow'a i
opowiedziałem im całą naszą rozmowę.
- Chłopaki ja idę jeszcze ćwiczyć. Pa kochanie. Do zobaczenia Max!- powiedziała Sorraia.
- Paa!- pożegnał się Shadow.- To co Max. Idziemy gdzieś się przejść?
- Bardzo chętnie. A gdzie na przykład?
- Nad rzekę duchów, co ty na to?
- Jesteś w stadzie dużej ode mnie i chcesz tam iść?! Nie wiesz jakie legendy krążą o tej rzece. To zjawiska paranormalne Shadow.
- Co Maxiu stchórzyłeś?
- No dobra chodźmy tam.
Zdecydowałem się pójść bo nie chciałem wyjść na tchórza. Tak na prawdę
bałem się bardzo bo nigdy tam nie byłem i nigdy nie chciałem pójść. Gdy
już dotarliśmy na miejsce zobaczyliśmy zjawę ...
<Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz