piątek, 10 maja 2013
Od Martela - CD historii Ardana
-Ej… chyba nie dostałeś cykora, co? -zażartowałem sobie z niego
-Jasne że nie, ale jeśli mnie tu nie przyjmą-pomyślał Ardan na głos.
-Muszą cię przyjąć –pocieszyłem go.
Uśmiechnął się, wziął głęboki oddech i szedł dalej.
-Siemka Rose? Coooo porabiasz-spytałem się klaczy.
-Jak widzisz rozmawiam z Balou. A coś się stało? Coś z terenami nie tak? -spytała się spokojnie siwa klacz.
-Nie, tylko ten pan chciałby dołączyć-odpowiedziałem Rose.
-Aha. Witam.- Odpowiedziała klacz
-Dzień dobry-odpowiedział spięty Ardan.
-Ej… wyluzuj, stary. Trochę wiary- powiedziałem mu cicho i uśmiechnąłem się do niego.
Odwzajemnił uśmiech i wyluzował się.
-No to widzę że już się znacie? -spytała Rose.
-Tak, to mój najlepsiejszy kumpel, no i chciałby dołączyć-uśmiechnąłem się do niej.
-A… No to witamy w stadzie-odpowiedziała Rose.
Ogier uśmiechnął się i odszedł.
-I co nie miałem racji? -spytałem się Ardana.
-No tak, jak zwykle masz racje o wszechwiedzący-zażartował sobie ze mnie.
-No to jak? Najpierw poznawanie czy coś innego chcesz porobić? -zaproponowałem.
-Nie wiem. Jak chcesz?- odpowiedział ogier.
-No to idziemy poznawać tereny. Najpierw na granice bo z tego co słyszałem to pracujesz razem ze mną?
-Tak, pracuję-popatrzył się na mnie i poszedł do przodu.
-Tylko zwolnij bo nie nadążę –zaśmiałem się. Śmiał się razem ze mną.
Gdy tak szedliśmy odpowiedziałem:
-Wiesz Ardan. Fajnie znowusz mieć najlepszego przyjaciela, nie licząc niektórych koni w stadzie.
-Wiesz… ja też tak myślałem.-odpowiedział ogier i popatrzył się na mnie.
-Teraz mamy całe życie na ,,zabawy” powiedziałem i zaśmiałem się razem z nim.
-Teraz odnalazłem swojego przyjaciela -pomyślałem i szłem przed siebie, a Ardan za mną.
Koniec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szybko piszę, nie? XD
OdpowiedzUsuń-Martel