Silver zaczął gadać z Rafaello. Pokręciłam ze zrezygnowaniem głową i ruszyłam sama w kierunku Rzeki Duchów. Fascynowało mnie to miejsce. Położyłam się przy brzegu, zamknęłam oczy i zaczęłam wsłuchiwać się w szum rzeki. Nagle usłyszałam przy sobie głos:
- Przepraszam za Silvera.
Nie otwierając oczu, odpowiedziałam:
- Nic się nie stało.
Rafaello położył się obok mnie i wpatrywał się w fale. Po chwili ciszy odezwałam się:
- Jak to jest być młodym alfą?
Raf??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz