Od pewnego czasu czułam że muszę skończyć z tym ukrywaniem się.Zapowiedziałam mojemu partnerowi że wychodzę.I nie wiem kiedy wrócę...Udałam się do domu Rose.Ona otworzyła mi i apytała trochę zdziwiona :
- Co tutaj robisz ?
- Wiesz że jesteś moją najlepszą przyjaciółką ?
- Ta..k - odpowiedziała niepewnie.
- Mniejsza o to czy wiesz.Ważne że tobie ufam najbardziej.Chodź za mną - odpowiedziałam i skierowałam się w stronę lasu.
Obie pogalopowałyśmy.Ja - bo mi się śpieszyło , Rose - bo była ciekawa o co mi chodzi.
Doszłyśmy na miejsce.Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić :
- Urodziłam się w zamożnej rodzinie jako alfa.Lecz od dawna skrywałam pewną tajemnicę...Wiem że to może wyda ci się monotonne ale ja - rozejrzałam się aby zobaczyć czy nikogo nie ma i dodałam ciszej - podzielam los Wolf Dark i Iriny...
Klacz wyszczerzyła oczy.Potem dodała :
- Ale mam nadzieję że nikomu nie zrobisz krzywdy !
- Nie , nie bój się.Nie mam zamiaru stać się drugą Wolf Dark.Ale już wiesz dlaczego tak mnie ciągnie do granic naszego stada...Oczywiście nie chcę go opuścić.Ale obiecuję ci że nie zamierzam nikogo zabić.
< Rose , dokończysz ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz