-Bo jestem tak zwanym wyrzutkiem- mrugnęłam do niej- a ty skąd się wzięłaś? - Nie pamiętam cię z członków stada.
-Właśnie odnalazłam matkę....-odpowiedziała młoda klaczka, ale zamiast entuzjazmu pojawiła się taka obojętność.
-Widzę, że nie chcesz o tym rozmawiać. OK spoko nie rozmawiajmy...-i znów położyłam się na gałęzi rozłożystego drzewa.- a co sprowadza cię poza granicę?
Cat CD ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz