Jakaś nowa klacz weszła na nasze tereny akurat gdy ja miałem warte. Po krótkiej rozmowie postanowiłem zaprowadzić ją do Rosy i Silvera. Klacz szła za mną a ja opowiadałem jej o wszystkim. Po chwili zapytałem:
- Nie widziałaś przypadkiem jakiejś podejrzanej klaczy?
- Nie dlaczego?
- To dobrze, w okolicy stada kręci się wyrzutek, ma na imię Wolf Dark. Dlatego strażnicy muszą teraz bardziej pilnować granic a raczej koni, które uważają się za nie wiadomo kogo i sądzą, że mogą pokonać ją w pojedynkę.
- Jest naprawdę aż tak groźna?
- Ona potrafi zamienić się w wilka. - doszliśmy na pastwisko gdzie były inne konie - No to jesteśmy. Widzisz te siwą klacz z gniadym ogierem? To właśnie Rose i Silver. A teraz wybacz, ale muszę wracać na patrol.
Pożegnałem się z klaczą, ja ruszyłem w stronę gdzie miałem właśnie mieć wartę a ta ruszyła w stronę alf.
(Cassidy dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz