Myślałam o tym, jak się wyrwać, kiedy ogiery odejdą.
Traktowali mnie jak zabawka, bez uczuć, zwykłe stworzenie do zapewniania im rozrywki i rozmnażania.
W końcu stanęłam dęba. Niestety, lina nagle gwałtownie skróciła się. Przyciągnęła mnie do drzewa, gdzie oczywiście upadłam z bólem. Otarłam się o piach.
Zamknęłam oczy i jęknęłam. Oczywiście, sprawcą upadku był przywódca.
- Nie będziesz nam tu wariować, chyba, że wolisz... ukaranie cię.
Magiczna linka wróciła do poprzedniej długości. Nie zamierzałam przegrać, miałam silną duszę.
Wstałam, spojrzałam na wszystkich niewinnie, a następnie... szybko skoczyłam jednemu z koni do gardła. Ugryzłam go.
Znów zostałam podciągnięta. Moje ciężkie ciało upadło na ziemię i to nie wszystko... Został stworzony bicz, którym z siłą we mnie uderzano. Nikt go nie trzymał, był kontrolowany myślami. Niektórzy aż odeszli, nie mogąc na to patrzeć, a niektórzy zostali rżąc z zachwytu.
- I jeszcze raz! - zawołał
Rżałam za każdym uderzeniem.
- Przestań! - zawyłam z bólu
- A będziesz posłuszna dla nas wszystkich? Hmm?!
Nie odpowiedziałam.
Za to dostało mi się podwójnie. Widząc, że niemal zaczynam mdleć, a jednej z ran zaczęła sączyć się krew - przestał.
Piekielnie bolało, a ja nie miałam dostępu do wody ani magicznych, uleczalnych mocy. Ja sama nie mogłam ich użyć, gdyż dostałabym za taki czyn śmiertelną karę. Nie mogłam się też najeść trawy. Byłam na piasku. Trawa rosła dwa metry dalej, ale nie mogłam aż tak daleko pójść.
Sapnęłam. Co przyniesie jutro?
CDN.
Napisz w prost że cię zgwałcono a nie przeciągaj xd
OdpowiedzUsuńYm, ja nic takiego na myśli nie miałam! Tu wchodzą dzieci! xD
UsuńYhy, na pewno.
UsuńCzytuję:
"do zapewniania im rozrywki i >>rozmnażania<<."
xD
UsuńWzorował się na moim tacie i wielu innych mężczyznach: kobiety są niby tylko do gotowania, rozrywki, sprzątania i przedłużania gatunku ludzkiego.
Usuńwięc... u koni podobnie xD
Raya, jesteś zb*czek xD
Spoko masz ojca xD
UsuńOł maj gaaad, ameryka, Kiciuś odkrył że Raya jest zboczek xD
Tak, wiem, jest the best :D
UsuńAmeryka!! xD