wtorek, 19 lutego 2013

Od Marsa - CD historii Lili



 Ze smutkiem oglądałem , jak Lili się oddala.Mam .... Takie dziwne uczucie w środku.Tak jakbym..Się zakochał?Patrzyłem jak ucieszona rozmawia z mamą.Ze , smutkiem.Dlaczego ja nie mam tu rodziny?Odwruciłem się i....
-Buuu!-Powiedziała znajoma klacz.
-AAaaaa!-Powiedziałem odruchowo.Po chwili uśmiechnołem się.
-Chciałaś mnie wystraszyć na śmierć?-Zapytałem ze śmiechem.Po chwili śmialiśmy się oboje.
-A teraz , złaź z tego drzewa.-Powiedziałem.Przestraszyła mnie.Pierwszy raz mnie ktoś przestraszył!Wisiała na drzewie , jak nietoperz.Rozśmieszała , mnie akurat , gdy byłem smutny.To niesamowite.
-No przecierz , obiecałam , że będę obok Ciebie spać.Już mnie pytałeś!-Powiedziała.
-Rano , opowiem , Ci o przygodzie.-Powiedziałem.Rozmawialiśmy.Dosyć długo.Chyba do pierwszej nad ranem....O wszystkim rozmawialiśmy. Wytłumaczyła mi o co chodzi w wojnie.W końcu położyliśmy się na łące i próbowaliśmy spać.Ona zasneła pierwsza.Ja nie mogłem.Gdy na nią popatrzyłem była piękna.Po prostu piękna.
<Lili?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz