- Tak się cieszę !
Byłem chyba wtedy najszczęśliwszym ogierem pod słońcem ! Moje pierwsze źrebaki ... Oby urodziły się silne i zdrowe ! Razem z Caliente poszliśmy na polanę by odpocząć.
- Jak nazwiemy źrebaka ? - spytała nagle Caliente leżąc w trawie
- Nie wiem... Może Nayra ?
- Ładne, a co jeśli to będzie ogierek ? - odpowiedziała
- Wtedy Gold - uśmiechnąłem się
( Caliente ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz