Urodziły Się 2 piękne źrebaczki- Nihet i Diaz. Uśmiechnięta pomogłam im wstać i podeszliśmy do Dina.
- Jakie śliczne!- powiedział ogier-ten po prawej to Nihet,a po lewej to Diaz, co nie?
- Na odwrót- uśmiechnęłam się- ten po prawej to Diaz,a po lewej stoi Nihet.- Ogier Roześmiał się. Zabraliśmy źrebaki nad Wodospad, aby pokazać im tereny stada. Zaciekawione, lekko kołyszące się jeszcze na nogach, zbliżyły się w kierunku wody. Nihet, przestraszona pd razu gwałtownie odskoczyła i udała się w kierunku pobliskiej łąki. "No w końcu ma żywioł natury"- pomyślałam. W tym samym czasie Diaz ze swoim ojcem dalej stali przy wodospadzie...
Dino?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz