-Opowiem ci jak to wyglądało... Wyruszyłam na spacer do Pewnego Lasu. Zgubiłam się i w pewnym momencie spotkałam jakąś klacz. Myślałam, że mi pomoże, ale było wręcz przeciwnie. Skoczyła na mnie... Broniłam się, ale nie dałam rady. Kiedy się obudziłam byłam w jej jaskini. W pewnym momencie wyszła, a ja uciekłam... Po powrocie nie byłam w najlepszym stanie, ale miałam już gorzej... Przeżyję, ale wiedz, że tam jest Fleur, Waleczczna Perła... Z nimi jest jeszcze gorzej. I jest tam jeszcze Friko i Nirvana, ale oni niestety z własnej woli... I WD chce wykończyć każdego pokolei... To jest jej strategia i ona mja wiadomość dla ciebie...
-Jaką wiadomość?
-Z naszego stada chce posłańca i okupu za tamtych...
-Jakiego okupu?
-Tereny... Zależy jej na terenach stada... I chce z tąd posłańca, który będzie kontaktował ją z tobą. Nie zabije ich, bo zależy jej na tych terenach, ale oni nie dadzą sobie tam sami rady... Rose, ja naorawdę tego nie chciałam, ale uwierz nawet jak ktoś tego nie chce to ona i tak go złapie. Każdego pokolei. Ona szykuje coś większego... Wybaczyszmi? Ja na prawdę nie chciałam tego spotkania. Ale pamiętaj, że nie wysyłaj tam nikogo samego. Potrzebujesz tych, którzy tam już byli i są gotowi na kolejne spotkanie z nią. Ci, którzy tam byli powinni tam pójść jako posłańcy. Rose, co o tym myślisz?
<Rose C.D.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz