Nie mogłam ukryć, że Arian mi się podobał... Tylko co by powiedział Figo?
- Nie możemy odchodzić za daleko, ostatnio jest tutaj niebezpiecznie. - wyjaśniłam.
- Nic nie szkodzi. - odpowiedział.
Po godzienie pokazałam mu większość terenów stada. Bardzo miło mi się z nim rozmawiało.
- Podoba ci się u nas? - zapytałam go.
- Pewnie! - uśmiechnął się.
Patrzyłam na niego przez chwilę, ale nie chciałam, żeby wyglądało to głupio, więc spuściła wzrok.
<Arian?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz