- Dla Ciebie .. bież, bo się rozpłacze z wrażenia.
- Dziękuję. - odparłam zdziwiona. Kwiat był przepiękny. To niezwykłe, że nie zamarzł zimą.
-Podoba Ci się - zapytał Blanc
- Jeszcze jak! - odpowiedziałam i z miejsca wybaczyłam mu to, że udawał martwego
W spokoju dotarliśmy nad jezioro. Było przepiękne. Jego turkusowy kolor przepływał delikatnym światłem spod tafli szarego lodu. Siedzieliśmy zdumieni tym widokiem. Nieopatrznie oparłam głowę o Blanc'a...
Blanc CD? :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz