Biegłem po kwiecistej łące bez celu. W końcu zatrzymałem się i spoglądałem w błękitne niebo. Zacząłem kłusować po tej łące i po chwili ujrzałem jakąś klacz. Podbiegłem
- cześć! - zawołałem już z daleka
- Cześć, kim jesteś? - spytała klacz
- Jestem Dream, podróżuję sobie tutaj - powiedziałem i uśmiechnąłem się.
- Ja jestem Rose - odpowiedziała klacz.
- Rose.....- powtórzyłem w zamyśleniu
- Coś nie tak?- zapytała klacz
- Nie, nic! - otrząsnąłem się i uśmiechnąłem
- Tylko, przypominasz mi kogoś, kto już nie żyje - wyjaśniłem, ale uśmiechnąłem się.
Klacz odwzajemniła uśmiech
< Rose dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz