piątek, 1 lutego 2013
Od Cassidy - Nikt mnie nie rozumie
Szłam przed siebie. Szłam po szarej polanie otoczonej płotem. Gdy się za niego wyjdzie, można zginąć. A raczej na pewno się zginie. Drzewa ogołocone z liści szumiały złowieszczo, dodając temu miejscu jeszcze więcej ponurości. Lubiłam tu przebywać. Cicho i tajemniczo, tak spokojnie. Widziałam inne konie, pasące się na tej zielonej polanie, i patrzące się na mnie, jak na dziwaka. Czy tak trudno to zrozumieć? Nie mogę wytrzymać bólu po stracie moich jedynych pocieszycieli. Mój właściciel zginął, Bei odszedł. Nikt mnie nie rozumie. I nie zrozumie, jeśli nie będzie sam. Grzywa opadła mi na oczy. Nie widzę ich spojrzeń. Jest dobrze. Będzie coraz lepiej. Trzeba tylko przeczekać okres łez, drwin i szyderstw. Miałam ochotę wyjść przez płot i uciec od nich wszystkich, ale opanowałam się. Pora zamknąć oczy i przestać myśleć o tym wszystkim.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po co ty się opanowałaś?! xd
OdpowiedzUsuń