poniedziałek, 4 lutego 2013

Od Szafira - CD opowiadania Iriny


- O co ci chodzi ?! - spytałem oburzony.
Ale ona nic nie odpowiedziała.
- Witaj Szafir.Przyszedłeś na trening ?
- Tak razem z Iriną - odparłem.
- No to świetnie ! Zaczynajmy - odparł Silver.
- Ja popatrzę - powiedziała z sarkazmem Irina.
Po skończonym treningu podszedłem do klaczy.
- Jesteś nie miała , perfidna , złośliwa , nieczuła i nie czuła.Masz serce z kamienia i nie masz uczuć ! - wygarnąłem jej - może i z Rubinem się nie lubimy ale mu współczuje ! Nie zadawałbym się z taką klaczą jak ty ! - krzyczałem.
Wtedy ona spojrzała na mnie ze złością w oczach.Ale ja nie zamierzam podkulać ogona.Patrzyłem na nią z równie wielką złością.W kocu powiedziała :

2 komentarze: