środa, 20 lutego 2013

Od Balou - CD historii Iriny


Spojrzałem na nią wściekły. Co ona sobie wyobraża ? Jest betą i niby wszystko jej wolno ? Zmusiłem się do spokoju. Spojrzałem na Silvera. Zmusił nas, żebyśmy do końca narady nie atakowali się wzajemnie.
***
Obudziła mnie kompletna cisza. Podniosłem delikatnie głowę. Dookoła mnie spały konie. Czyżby strażnicy też ? Podniosłem ją nieco wyżej i zauważyłem ich szepczących. Bezszelestnie wstałem i podszedłem do nich.
- Coś się stało ? - spytałem
- Kracyt uciekł, a ponadto porwano Snow i Anabelle.
Spojrzałem na nich zdziwiony. Odwróciłem głowę i spojrzałem na mój bok. Nie było na nim rany dzięki Apollowi. Uleczył mi ją i sprawił, że nie pozostało po niej śladu. Nagle usłyszałem cichy dźwięk. Moja pani mnie przywoływała. Ruszyłem kłusem w stronę wioski. Nagle jak z pod ziemi wyrosła Irina. Chciałem ją minąć, ale zastąpiła mi drogę.
- Znowu będziesz się włóczył ? - niemal warknęła
- Nie twoja sprawa ,,aniołku'' - odpowiedziałem równie niemiło.
- Masz zostać tu !
- Ani mi się śni !
- Jestem betą masz mnie słuchać !
- Jesteś tylko nieczułą klaczą. Nie obchodzi cię nawet własna alfa ! Nie masz serca ! Ja robię wszystko, żeby stadu nic nie groziło. Nie mogę spać po nocach, bo martwię się o Rose i Melodię ! A ty jesteś nieczuła i wredna ! - musiałem jej wygarnąć wszystko co myślałem.
Była zaskoczona, bo zwykle byłem spokojny i ciężko było mnie wyprowadzić z równowagi. Minąłem ją i pogalopowałem do wioski.
***
Właśnie wracałem do stada. Byłem cały spocony. Moja pani chciała pojeździć. Dobrze mi to zrobiło. Odprężyłem się i myślałem tylko o jeździe. Szedłem w kierunku wodospadu. Miałem pecha. Była tam Irina. Byłem gotowy ją przeprosić za moje zachowanie, albo nawrzeszczeć na nią jeszcze bardziej. Byłem w niej zakochany, więc dobrze ją znałem. Wiedziałem, że raczej będzie się kłócić. Obojętnie podszedłem do wodospadu i zacząłem pić wodę. I to ją najbardziej wkurzyło. To, że traktowałem ją jak powietrze. Nagle zaczęła :
- Wiesz Balou, ....

(Jeśli pani Iriny nie zatkało, to proszę, żeby dokończyła)

1 komentarz:

  1. - Wiesz Balou, .... mam nadzieję, że się ode mnie odczepisz bo będę musiała zjechać cię jak psa... xd

    OdpowiedzUsuń