poniedziałek, 4 lutego 2013

Od Anabelle i Wolf Dark

Postanowiłam zwiedzić tereny stada.Doszłam do granic.Wiem że nie powinnam ich przekraczać , że grasuje tam Wolf Dark.Ale coś mnie tam ciągnęło.Przeskoczyłam płot.Po drugiej stronie stał stary dąb a na nim czarna puma.Łatwo ją dostrzegłam w końcu nie było jeszcze nocy.Wtedy ona zeskoczyła z drzewa i powiedziała :
-Po co tu przyszłaś? Zabłądziłaś? Nie znasz drogi !? - ostatnie słowa wykrzyczałam z agresją
- Ja , przepraszam...Chciałam tylko zwiedzić ten piękny las.Jest w nim pełno sta... - nie dokończyłam bo ona krzyknęła :
-Zmykaj stąd bo nie gwarantuję, że przeżyjesz to spotkanie. - powiedziałam powoli ważąc słowa, a w moich oczach pojawił się czerwony blask
Ja stałam jak zahipnotyzowana.Wpatrywałam się w czerwone oczy karej klaczy.Ona patrzyła na mnie dziwnie czerwonymi oczyma.Po czym odepchnęła mnie i krzyknęła :
- Co się gapisz ?! Czerwonych oczu nie widziałaś ?!
- Nie bo..ja...po prostu...no... - tłumaczyłam się próbując skleić jakieś zdanie.
******
Teraz już nie miałam wolnej woli. Demon poczynał w mojej duszy jak chciał. A ja mu na to pozwalałam. Rzuciłam się na młodą klacz. Nie byłam już koniem. Byłam monstrum...
****
- Dla...czego... - wydobyłam siebie ciche słowa gdy klacz na chwilę się oddaliła.
******
Zaniosłam się bezmyślnym śmiechem, który wśród głuchej ciszy brzmiał okropnie.
-To Twój koniec - krzyknęłam w stronę klaczy- przygotuj się na to!
- Ni..e..rób...te..go..bła...gam... - ledwo wydobywałam z siebie słowa.
*******
-Jednak ja już jej nie słuchałam. Przewróciłam ją z dzikim łoskotem i już miałam przegryźć tętnicę, gdy usłyszałam jej głos :
- Pro...szę...nie... - łzy leciały mi z oczu - daj...mi...ży...ć...
*****
Bez zastanowienia szarpnęłam łopatkę klaczy. Ta spodziewając się rozszarpanej rany zdziwiła się widząc 7 pieczęci.
****
- Co to jest ? - spytałam.Czułam się trochę lepiej.
*****
Ale mnie już nie było. Ruszyłam do alfy. Nie miała nade mnie władzy. e Ja byłam potężniejsza....
******
Wstałam.Bolało.Ale nie tak bardzo jak myślałam.Pobiegłam za klaczą.Nie biegła zbyt szybko więc ją dogoniłam.
- Zanim odejdziesz , powiedz mi co to jest ? - zwróciłam się do klaczy.Ona zatrzymała się i powiedziała :
-Dowiesz się w swoim czasie. - i użyłam sztuczki. Najlepszej do znikania. Wymiar X był mój...
CDN


Rose: -5zr za przekroczenie granic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz