- Tak?
- Chwilę mnie nie będzie - powiedziałem i popatrzyłem na Rose - Idę do mojej pani
- No dobrze - powiedziała - Może zabierzesz źrebaki ze sobą? Bo chyba ich nie widziała...
- Nie ma sprawy - powiedziałem i zawołałem Rafaello i Delicate
- Tylko uważaj na Wolf Dark!
- Dobrze! - powiedziałem i poszedłem ze źrebakami w stronę granicy
Byliśmy już przy płocie.
Rozejrzałem się dokładnie, i wyszedłem za płot z źrebakami.
- Delicate,Rafaello, idźcie trochę szybciej - powiedziałem i znów się rozejrzałem.
Zapadła cisza.
Nagle usłyszałem Wolf Drak
- Widzę że przyniosłeś mi obiadek...
- Wcale nie przyniosłem - powiedziałem i popatrzyłem się na czarnego wilka
Wokół źrebiąt zrobiłem tarczę z ognia
- Idźcie do tamtego domku, okej? - powiedziałem do nich
- Okej - powiedziały razem i pobiegły w stronę domu
(Wolf Dark?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz