Spojrzałem na Nerona i Nirvanę. Poruszyłem wargomi i wyszeptałem zaklęcie. Uśmiechnąłem się do nich.
- Idźcie już. Nie jestem waszą niańką. - powiedziałem i ich zdumienbie upewniło mnie, że nie zauważyli zaklęcia rzuconego na nich.
Przymknąłem oczy, a gdy je otworzyłem świat zaczął nabierać ostrości. Najpierw wszystko zrobiło się szare, a po chwili nabrało kolorów.
,, Nareszcie'' - pomyślałem.
Moje skarperki wróciły, ale nadal byłem kary.
***
- Czyś ty oszalał ?! - wrzeszczała na mnie Rose - Oni na pewno pójdą teraz do NIEJ !!!!
- Ale ...
- Masz ich znaleźć. Natychmiast ! Później porozmawiamy o twoim nieodpowiedzialnym zachowaniu !
- ROSE !!! Daj mi odpowiedzieć !
Klcz umilkła zdumina, tym że podniosłem głos.
- Rzuciłem na nich zaklęcie. Jeśli zbiżą się do granicy, moja grzywa zacznie się robić mokra. Jeśli będą próbować przeskoczyć przez płot, mój ogon sanie się mokry. Zaklęcie zacznie działać też na nich. Natychmiast zostaną związani niezniszczalną linką z wody. W tym momencie z mojej gzrywy i ogona zaczęła płynąć woda. Ruszyliśmy z Rose do granicy.
***
Zpbaczyliśmy tam związanych Nerona i Nirvanę.
(Rose, NIrvana lub Neron ... kto pierwszy)
A JA?! XDD
OdpowiedzUsuń