piątek, 29 marca 2013

Od Rose - CD historii Balou - FESTIWAL

- Chyba niedługo musi nastąpić jego koniec? - mrugnęłam do niego.
Potaknął z uśmiechem.
- Faktycznie, zaczyna robić się późno. Jest już wieczór. Noc to nie żywioł wiosny, lecz...
- Dzień, bo o tej porze wszystko rozkwita, ptaki śpiewają, słońce budzi do życia - dokończyliśmy razem i zaśmieliśmy się.
Wtem przyszła do nas Pianissima. Nie była już z Balou, ale widać, że nic do niego nie miała. Zaprosiła nas do zawodów w jedzeniu.
- Dziś nie ma Dnia Przedawkowania Trawy - mruknęłam niezadowolona, bo nie miałam na to ochoty. Myślałam ciągle o Wolf Dark i jej okupie. Wreszcie się zgodziłam, ale przez to przegrałam...
Szybko położyłam się spać. Nie mogłam jednak tego zrobić, gdyż słyszałam wycie. Później wydawało mi się, że słyszę bolesne rżenie jakiegoś konia. Wstałam i poszukałam innego miejsca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz