czwartek, 7 marca 2013

Koniec Wojny od Wolf Dark



             Zmarszczyłam brwi. Nie chciałam o tym rozmawiać z Nirvaną. Zostawiłam ją sam na sam z Neronem i psem, choć wiedziałam jak to może się skończyć i pogalopowałam przed siebie w stronę granicy ze stadem Białej Róży. Nie chciałam przeszkadzać bo to osłabiło by ich w czasie wojny, a nie było mi na rękę by Rose została zabita przez zwykłego pędraka... Spokojnie przyglądałam się z wysokości skarpy.
***

            Przypatrywałam się związanym koniom ze stada Białej Róży, krążącym wokoło terenu brzydkim ogierom i przywódcy. Przywódca był słaby i nie mam pojęcia jak może dyrygować całym tym "garnizonem". Nerwowo poruszał głową i wykrzykiwał rozkazy. W rogu lasu, przy granicy stało kilka małych pegazów o różnych kolorach. Trzepotały skrzydłami i poruszały ogonami, lecz siedziały cicho by nie zwracać na siebie uwagi.
***

           Nagle Rose kopnęła jednego z  ogierów. Uderzenie było bardzo mocne i w dodatku celne. Ogier szybko się wykrwawił. Uśmiechnęłam się lekko. Przez myśl przebiegła mi scena wygnania ze stada w którym nigdy tak na prawdę nie byłam.  Rose była w tedy taka władcza i bezkompromisowa, a teraz? Teraz leży ja stary worek kartofli i jest w łasce jakiegoś tępaka.Jednak ta złość szybko ustąpiła miejsce wściekłości. Zaczynałam być tym czym powstałam. Demonem.
***

Wyszłam z ukrycia. Chłodny wiatr owiał moją twarz i wzniósł do góry grzywę. Stanęłam przed przywódcą i spojrzałam w jego oczy. 
-Ha ha ! Następna klacz jako prezent?! Świetnie... - wysyczał przez zaciśnięte zęby- Nie jesteś mi już potrzebna!- krzyknął w stronę Melodii, która otworzyła szeroko oczy i w panice rozglądała się dookoła - Zabrać ją chłopcy!
Trzy ogiery bezzwłocznie podbiegło do klaczy, ogłuszyło i rzuciło mocą w stronę nieprzytomnej Rose.
-A tak w ogóle to co ty potrafisz?! - wydarł się na mnie przywódca
***

-To potrafię...- wyszeptałam z nutą zadowolenia i przemieniona w wilka rzuciłam się mu do gardła... Przygwoździłam go do skały. Słyszałam jak łamie się jego kręgosłup i pęka czaszka. Przycisnęłam jeszcze mocniej. Już nie żył. Podniosłam go do góry by wszyscy widzieli, a gdy skupiłam na sobie uwagę... Mocnym uderzeniem oderwałam mu łeb, który potoczył się w dół po skarpie.
Upuściłam jego ciało i krzyknęłam:
-Przywódca nie żyje!
***

Ogiery biegały chaotycznie. I tylko ja wiedziałam dlaczego. Nie dlatego, że ich przywódca został zabity. To dlatego, że wokoło było słychać wycie wilków, a szał brzydkich ogierów żywcem zjadanych przez drapieżniki coraz bardziej narastał. A przywołane przeze mnie bestie szalały i pastwiły się nad wszystkim co żywe...
***

Nagle na pole bitwy wpadła Nirvana.  Podeszła do jednego z ogierów. Stąpała ostrożnie chciała się zakraść. Kopnęła go w głowę , potem koń dostał jeszcze wiele innych kopnięć .. ale już gdzie indziej . Kiedy ogier jeszcze był przytomny Nirvana rozszarpała go na żywca. Żaden z pozostałych wojowników nawet nie podszedł do niej . Z każdym rozprawiła się tak samo . Potem zatargała ciała pod tajemniczy las gdzie spożyła z niesłabnącym apetytem. 
***
Podeszłam do zemdlonej Rose i przecięłam więzy pazurami. Już mam odejść gdy wtem klacz  ocknęła się na ułamek sekundy. Popatrzyłam na nią. Była śmiertelnie przestraszona. Odwróciłam się i z tajemniczym uśmiechem rozpłynęłam się w powietrzu...


Rose CD xd

13 komentarzy:

  1. A tu na dokładkę wierszyk Rose:

    Już czas,
    pora zrobić coś,
    czego nikt nie odważył się zrobić.
    Wolf Dark uwolni Rose,
    przejdzie to do historii.

    Ref.: Tania muzyczka z westernu,
    małych koni kilka,
    co jedną łapą zostaną pokonani,
    jakby to była skrzynka.

    A gdy to już się stanie,
    przywódca zjawi się,
    jak na zawołanie.
    I choć zacznie krzyczeć,
    to ucieczka się znajdzie.

    Ref.: Tania muzyczka z westernu....

    Pegaz ją podwiezie,
    Rose z załamaniem,
    wszystko opowie i wtedy się stanie.
    Wolf Dark ma gdzieś chwałę,
    to było piękne

    Ref.: Tania muzyczka z westernu...

    OdpowiedzUsuń
  2. A z Neronem to nikt już nie pisze ;_; Czuję się taka alone, taka sad ;'c

    OdpowiedzUsuń
  3. Napiszę ci opowiadanie :*
    a więc zróbmy dziś prywatkę jakiej nie przeżył nikt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOL, moja piosenka :D Tylko nie znacie rytmu, jeszcze go nie sprzedałam xD
      ---
      Biedna White, jeśli przesłała mi opowiadanie, to za późno :C
      ---
      Uwolniona, ale nie postarałaś się. Przykro mi to mówić, kiedy było np. opowiadanie z Maticorą... Na początku radziłaś sobie lepiej. Teraz piszesz bezndziejnie krótko, zabicie przywódcy nie trwało nawet minuty. To było za łatwe... :C

      Usuń
    2. oj miałam szczepienie :C
      i mnie boli ręka ;_;

      Usuń
    3. na zarażeni dobrem ^-^

      Usuń
    4. O tak. Na to warto się szczepić...

      Usuń
    5. jak się tym zarazisz to nie ma odwrotu...
      ja miałam przejściową infekcje :O

      Usuń
    6. Współczuję ;c

      Usuń
  4. A mi też Napiszesz?? P.S. do Rose- kiedy dodasz moje opowiadanie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko WD o mnie myśli ♥ Soł słit XD

    OdpowiedzUsuń