niedziela, 10 marca 2013

Od Silvera

Siedziałem w lesie przy wielkiej sośnie.
Nagle usłyszałem ludzi.
Pobiegłem w stronę odgłosu, aż nagle zobaczyłem ich ze strzelbami.
Mieli też lasso i jeszcze coś, ale nie wiedziałem jak to się nazywa...
Od razu wiedziałem, że chcieli złapać kilka koni z mojego stada. 
Nagle wsiedli na konie i zaczęli powoli ruszać w stronę lasu. 
Szybko pobiegłem w stronę stada, a kiedy tam byłem, wezwałem wszystkich wojowników.
- Witajcie! - przywitałem się z nimi - Właśnie zobaczyłem ludzi, i chyba chcą złapać kilku z nas! Musimy ich zatrzymać! 
- Ok, już do nich idziemy - powiedzieli razem 
- A kto będzie dowódcą? - spytał Dino
- Dzisiaj twoja kolej - powiedziałem - pokieruj ich mądrze, wystarczy zrobić jeden błąd, i już po nich...
(Dino?) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz