Wolf Dark wbiła swoje pazury w moje kości.
Ból był okropny, ale muszę odzyskać siły, by uratować źrebaka.
Powoli zbliżała się do źrebaka, małego źrebaka.
Była już blisko, przebiła pazurami grubą warstwę lodu i zaczęła powiększać małą szczelinę.
Po 10 minutach, była już w środku, powolnym krokiem zbliżała się do przerażonego źrebaka.
Powoli wstałem na cztery kopyta i oddzieliłem źrebaka od Wolf Dark.
Uwolniłem źrebaka, i kazałem mu pobiec do mamy.
Gdy już był bezpieczny, klacz przemieniła się w feniksa, i roztopiła lód.
(WD? Sorka że takie krótkie, ale nie miałam pomysłu)
1!
OdpowiedzUsuńZnowu pierwsza!
OdpowiedzUsuńChciałabyś, śmiertelniku ;p
UsuńNo ja chociaż żyję, nie to co ty xp
UsuńEj! To druga -.-
OdpowiedzUsuńhahahahaha! Shanti 2 xd!
OdpowiedzUsuńwybaczam ci U.U
OdpowiedzUsuńBle, ble, ble ^^
OdpowiedzUsuńple ple ple plr ^^
OdpowiedzUsuńHe he he he ^.^
OdpowiedzUsuńpinga xd
OdpowiedzUsuńNioch nioch!
OdpowiedzUsuńpa idę spać ^0^
OdpowiedzUsuńNie! Prosze, nie odchodź! Cofam to z łóżkiem!
OdpowiedzUsuńbez skojarzeń! xd
OdpowiedzUsuńLOL, zboki xD
UsuńAle szczerze to też miałam takie skojarzenie ;_;
Krótkawe coś..
OdpowiedzUsuńNo jest ktoś jednak.. Jak miło :D
OdpowiedzUsuńLOL xd
OdpowiedzUsuń