niedziela, 16 grudnia 2012

Od Anastazji

Śnieg prószył i prószył . Myślałam że zwariuje . 
-Nie na widzę zimy ! 
Krzyczałam sama do siebie , kłusując powoli po polanie . 
Po chwili kłus zamienił się w zacięty bieg . 
Biegłam na ślepo , nie zważając na pojawiające się przeszkody . 
Zatrzymałam się przy jeziorze . Ujrzałam coś w oddali , niestety 
mgła pojawiająca się nad wodą nie pozwalała mi na dokładniejsze sprawdzenie tego "czegoś" . Stąpałam delikatnie w kierunku owego cienia .
Podejrzane "coś" zamieniło się w "kogoś" . Byłam ciekawa kto to . 
Nie widziałam dokładnie twarzy . Zauważyłam jednak .. że to ogier . 
Chciałam zaatakować nie znanego mi konia . W najmniej oczekiwanym 
momencie , owy koń obrócił się . 
- Set ! ? 
-Śledzisz mnie !? 
-Niby co ? .. po co !? 
-Nie krzyczmy już na siebie - oznajmił Set - zaraz oby dwoje ogłuchniemy. 
-Noo .. dobrze . - powiedziałam lekko wystraszona - co tu w ogóle robisz? . 


<Set , cd ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz