niedziela, 23 grudnia 2012

Od Seta - CD historii Asuny


Jak tylko usłyszałem Asunę, zaraz ruszyłem w tamtą stronę. Zobaczyłem ją jak traciła przytomność i jak dobierało się do niej kilka pum. Zaatakowałem pumy, zacząłem kopać. Niektóre, dość szybko dały sobie spokój i uciekły, ale dwie z nich były naprawdę uparte. Jedna z nich zraniła mnie silnie w bok, ale zignorowałem to i walczyłem dalej. Po kilku kolejnych kopnięciach i te dwie postanowiły uciec. Krew lecąca z mojego boku pozostawiała na śniegu czerwone ślady. Nie to mnie jednak teraz martwiło najbardziej, Asuna była nieprzytomna i to było teraz najważniejsze. Niebezpiecznie było tu teraz zostać, mimo bolącego boku wziąłem Asunę na grzbiet i poszedłem w stronę stada. Gdy byliśmy już połowie drogi zacząłem słabnąć. Nogi zaczęły się pode mną uginać. Położyłem Asunę na ziemi i w tym momencie straciłem przytomność.

<Proszę niech, ktoś dokończy>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz