sobota, 13 kwietnia 2013

Od Reiny

Leżałam na opuszczonym pastwisku. Zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w otoczenie. Myślałam o moich rodzicach i siostrze. Nagle usłyszałam łamane gałęzie, więc szybko wstałam i się odwróciłam. Stanęłam jak wryta. Nieopodal stal i przyglądał mi się kasztanowy ogier. Po chwili podszedł bliżej.
- Eee... Hej.- powiedziałam lekko speszona, ale zaraz odzyskałam mój zwykły humor.- Nie myślałam, że ktoś oprócz mnie tu przychodzi.- uśmiechnęłam się.
- To bardzo ładne miejsce.- ogier rozejrzał się wokoło.- Jestem Rudy, a ty to...
- Reina.
- Reina... Skąd jesteś?- zapytał mnie Rudy siadając.
- Z Hiszpanii, ale kiedy byłam jeszcze bardzo mała wraz z rodzicami i siostra przenieśliśmy się tu, a potem...Potem ludzie schwytali ich i tylko ja zostałam, następnie znalazłam się tu.
<Rudy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz