- Jak to: znikł? - zapytał sie zdziwiony Silver.
Westchnęłam zfrustrowana.
- Normalnie: poszłam do niego, by z nim porozmawiać, a go nie ma! - powiedziałam. - Szukałam wszędzie i nic.
Samiec Alfa zastanowił się głęboko.
- Może po prostu poszedł gdzieś porozmawiać sobie z kimś. - odpowiedział uśmiechajac się nieszczerze. - Jest już duży i ma do tego prawo, Shanti.
Pokiwałam głową zamyślona. To była prawda, co mówił Silver, jednak ja nie wierzyłam w to. Coś musiało w tym być.
(Silver?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz