sobota, 25 maja 2013

Od Jenny - CD historii Rudego

Uśmiechnęłam się do ogiera.
-Chętnie. 
-To co, może nad wodospad?
-Czemu by nie.
Ruszyliśmy kłusem odpowiednią ścieżką. Po blisko kwadransie byliśmy na miejscu. Od razu wskoczyliśmy do wody i zaczęliśmy się pluskać, jak źrebaki.
<Rudy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz