piątek, 31 maja 2013

Od Sombry - CD historii Ardana

Leżałam na kamieniu. Ardan polazł nazbierać trochę trawy. Przyszedł do mnie mój kochany cień wilka- Sangre. Położył się koło mnie. Wtedy przyszedł Ardan i rzucił mi kawałki trawy.
-Dziękuję- odpowiedziałam oschle
-Umiesz tak powiedzieć dziękuję jakby za chwilę miałabyś kogoś zabić
-To dar
-Aha. Fajnie wiedzieć- odpowiedział i stanął przy mnie.
Popatrzyłam na niego uważnie się mu przyglądając. Miał ładną, szczupłą sylwetkę i długą grzywkę, która lekko spadał mu na czoło. Silne nogi które z całą pewnością ułatwiały mu bieganie i skakanie. Skubnęłam lekko trawy. Ogier podszedł do skalistej ściany jaskini gdzie kapała z lekka woda i zapytał:
-Chodziłaś w głąb jaskini?
-Nie. Zresztą teraz i tak nie pójdę- odpowiedziałam i popatrzyłam w ciemność groty. Była taka cudowna i tajemnicza. Ciemność oblewała się po ścianach i podłodze jaskini. Ogier cofnął się i powiedział:
-Nie będę tam na razie chodził.
-Strach cię obleciał?
-Nie tylko po prostu wybiorę się tam kiedy indziej
Popatrzyłam na niego z przymrużonymi oczami. Ardan przez chwilę wpatrywał się we mnie i w końcu coś z siebie wydusił:
-No co? Po prostu na razie nie chce iść tam. Tak?
-Noo… jasne….- powiedziałam z ironią
-Tak. Nie chce. I nie patrz się tak na mnie- powiedział zdenerwowany
-Ja? Ale ja nic takiego nie robię. Tylko na ciebie patrzę.
-Właśnie. Patrzysz. A t6e twoje chwilowe paczenie denerwuje
-Aha. Spoko
-No tak. OK. Skończmy
-Zgadzam się. To co będziemy robić?- spytałam się
-Noo… będziemy… nie wiem co
-To może pobawimy się w takie coś że ty będziesz uciekał, a Sangre będzie cię gonił? Co ty na to?
-Nie. Dziękuję
-Tak myślałam
-Wiesz. Muszę załatwić jedną sprawę. Mogę cię na chwilę opuścić?
-Jasne. Jestem umiejętna i poradzę sobie.
-A czy ja myślę że ty nie jesteś?
-Noo… mówisz jakbyś tak myślał
-Hahaha… bardzo śmieszne
-No, bardzo. Dobra. Idź załatwiać tą ważną sprawę
-To za jakieś pół godzinki będę…
-Papa
-No już lecę, pa.
Ogier pogalopował. Zostałam tylko ja i Sangre. Wilk położył się koło mnie i zasnął, a ja zaraz po nim.

(Ardan? Dodasz coś od siebie?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz