-Ale Rose...
-O co chodzi?
-Bo...
-Co?
Starałam przypomnieć sobie każdy szczegół tego miejsca...
-Ona była w bardzo dziwnym miejscu...
-Jak to dziwnym?
Czułam, że muszę teraz wszystko dokładnie i starannie powiedzieć...
-Pamiętasz jak wypytywałam cię o Opuszczone Pastwisko?
-Yyyy... Chyba tak...
-Wcześniej byłam na jakiejś magicznej wręcz polance, ale kiedy wracałam ścieżka do niej, no, po prostu się rozpłynęła... Tak samo jak moje wspomnienia związane z tym miejscem, dzisiaj z Shanti znowu byłam w tym miejscu i okazało się, że ona też już kiedyś tam była... Ja nie wiem, czy ta figurka no wiesz...
Rose dobrze wiedziała o co mi chodzi, wyczuwałam to po jej minie. Starałam przypomnieć sobie coś jeszcze, ale nie mogłam... Zaczęłam przyglądać się uważnie figurce... W niej... W niej było coś takiego dziwnego...
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz