sobota, 5 stycznia 2013
Od Mortuus'a
A oto muza żeby się lepiej czytało : http://www.youtube.com/watch?v=ROtBbOcdFxo
Słyszałem o wyrzutku stada. Dowiedziałem się wszystkiego o niej. Miałem zamiar coś zrobić, nie chciałem zostawić to od tak, jestem mordercą w razie wu zabiję! Wybrałem się za tereny stada i szukałem jej.
***(po dwóch godzinach szukania)***
Zobaczyłem jakiegoś wilka, który z konia przemienił się z wilka. Myślałem ze to ona i moje przypuszczenia sprawdziły się dobre. Wyszedłem więc przed siebie, stanąłem odważne i czekałem co się stanie. Wilk powiedział :
-Niepotrzebnie tu przyszyłeś, zaraz zakończysz życie!-Powiedziała i warknęła.
Walczyliśmy ja byłem górą
***(w tym samym czasie)***
-Sliver gdzie jest Mortuus?
-Nie wiem. A co chcesz?
-Chce się zapytać czy mógł by chronić stada przez jakiś czas. No wiesz im więcej koni tym stado bezpieczniejsze!
Rose szukała mnie, podbiegła pod teren stada i zobaczyła mnie walczącego.
***(U Mortuus`a)***
Kiedy wilk miał mnie zabić spojrzałem jej głęboko w oczy. Nagle zeszła ze mnie, patrzała w trawę wielkimi oczami i dyszała, wyglądało to jakby coś jej się stało, a mianowicie zmieniała. Schowała pazury, i położyła się. Uspokoiła się.
-,,Chyba ją poskromił``-Pomyślała Rose i powiedziała to na głos, pochwaliła mnie.
Wolf Dark spojrzała na nas ze smutkiem i przeprosiła, poszła swoimi ścieżkami. My zaś poszliśmy na tereny stada.
-Sliver, Mortuus poskromił Wolf Dark, ogłośmy to całemu stadu
-OK, zwołuj konie.
Rose zwołała konie
(Rose?)
_______
Chwila, chwila... W raporcie pisałam, że od dziś każdy, kto przekroczy granicę i wróci, powinien dostać karę... Kara dla Mortuusa jest taka: -2zr. Podobna kara może spotkać każdego, kto bez zgody wyszedł poza teren stada.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz