środa, 30 stycznia 2013

Dwie historie od Sorrai

nr 1:

Nie jestem w stadzie dość długo, to fakt. Ale w sercu czuję pustkę, bo straciłam miłość swego życia,ale było to tak dawno że nawet nie pamiętam jego imienia.Kochałam go, a on kochał mnie, ale kiedy powiedziałam mu, że chcę mieć źrebaka ten powiedział, że jestem dziwna i uciekł.Teraz też kogoś szukam kogoś kto mnie zrozumie wytrzyma ze mną i będzie chciał mieć potomstwo bez żadnych ,,ale''.
Wiem że jestem złośliwa, ale jeśli będzie mnie kochał to nie będzie się liczyć prawda?Nieważne jak będzie wyglądał, dla mnie liczy się tylko charakter.

Z pozdrowieniami Sorraia...


Opowiadanie nr 2

Co?Co zrobiłam nie tak?Co?Co się wam we mnie niepodoba?To, że jestem złośliwa?Drogie Stado Białej Róży,odchodzę.Nie nie odchodzę...raczej uciekam, ale...ale tylko na kilka dni.Widać zapomniałam jaki świat jest okrutny i podły.Muszę to sobie przypomnieć.Nie martwcie się o mnie,ale przeciesz nikt się o mnie nie martwił i nie lubił.Napiszę wam list z mojej podruży.

Ze szczególną dedykacją dla DREAM który od dawna mi się podoba.
Wasza Sorraia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz