Postanowiłam galopować na naszych terenach. Byłam szczęśliwa że tu
należę ale coś mnie gryzło. Nie wiedziałam co to ale wolałam korzystać z
życia puki mogę. Gdy już przestałam galopować , spotkałam nowego
ogiera. Tak to był na pewno ogier. Chciałam porozmawiać ale się trochę
zawstydziłam. Po chwili pomyślałam :
~Nowy ogier nawet jest ładny nie nawet tylko nie ze względu na wygląd ale dlatego że widzę że jest energiczny ~
W końcu do niego podeszłam i powiedziałam :
- Hej jestem Jess a ty jesteś tu nowy ? - spytałam przyjacielsko
(Marty?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz