Chodziłem porzucony po lesie. Na polance zauważyłem klaczkę imieniem Caliente. Spodobała mi się ona. to było zakochanie od pierwszego wejrzenia.
- Hej mogę się do ciebie dołączyć?- zapytałem.
- No my się przepraszam znamy?
- No nie, ale ja nazywam się Cobalt.
- Aha? a ja jestem Caliente.
- To się już znamy.
Ona się zaśmiała.
- Zostańmy przyjaciółmi.- powiedziała.
- Dobrze
Razem wędrowaliśmy. Dołączyliśmi do Stada, którym dowodził ogier Silver i klacz Rose. Pozwolili nam dołączyć do stada. Nawet do dziś jesteśmy w tym stadzie. Żyje nam się tam fajnie i miło. Przyjaźnimy się dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz