sobota, 12 stycznia 2013

Od Caliente

Kłusowałam sobie spokojnie, rozglądając po bokach. 
Rzadko co, wybieram się na jakąś przechadzkę, więc to idealna 
okazja aby się przewietrzyć, a przy okazji zapoznać z terenami. 
Pogoda była cudowna. Słoneczna i cieplutka, zupełnie jak mój dzisiejszy nastrój. Coś jednak mi nie pasowało. Od samego początku słyszałam za sobą kroki. Stanęłam, nastawiając uszy i nasłuchując. 
- Baykuhan no justu ! 
Krzyknęłam a dookoła mnie pojawiły się wysokie skały, chroniące moje 
ciało. Była to japońska technika walki. Większość moich technik pochodzi właśnie z tam tond. Jednakże .. zamiast tupotu,ryczenia oraz innych 
hałasów, usłyszałam tylko potulny głos jakiegoś ogiera. 
- Hej ! .. spokojnie, nic ci nie zrobię. 
Jego ton była bardzo spokojny, opanowany i miły. Kamienie ochronne zniknęły a ja ujrzałam Jacob'a. 
- Czego tutaj szukasz ? 
Odpowiedziałam bez entuzjazmu. Mój nastrój automatycznie zmienił 
się na gorzki i spróchniały. 
- Chciałem się tylko przejść. 
- Ahm, fajnie.-powiedziałam po czym dodałam na szybko- wybierzemy się razem ? 
Westchnęłam głęboko i spojrzałam bardziej "przyjaznym" głosem do ogiera. 

<Jacob ? .. wybierzesz się na spacer ? : ) )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz